Autor Wiadomość
Sarah
PostWysłany: Nie 20:10, 02 Mar 2008    Temat postu:

ha fajne. a ja nie znam raczej, ale uwielbiam tekst pewnej kol. 'miszty' :
- ja w brecht ty w breach i sie brechtamy xD - z kabaretu ale w jej usach to tak zabawnie brzmi. XD
Angelica
PostWysłany: Nie 10:21, 27 Sty 2008    Temat postu:

oj z tym się zgodzę.Niestety w moim obecnym środowisku nie ma za dużo Polaków ;( (przynajmniej w mojej szkole) w Hamburgu ogółem jest mnustwo! Smile
Cass
PostWysłany: Nie 9:17, 27 Sty 2008    Temat postu:

Polacy ogólnie są świetni Very Happy
Angelica
PostWysłany: Nie 8:58, 27 Sty 2008    Temat postu:

a jak! ;D
GingerSs/Anne__^oO^
PostWysłany: Sob 23:24, 26 Sty 2008    Temat postu:

Polak jak zwykle najlepszy xDD
Angelica
PostWysłany: Sob 19:55, 26 Sty 2008    Temat postu:

- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch
- A co pani jadła ?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże ?
- Nie wiem, nie otwierałam !
_______________________
Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny
- wszystko w porządku
- koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 euro. Komisja pyta:

- Czemu aż 10.000!?
Niemiec na to:

- Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje.
OK. Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 euro. Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:

- 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś te bramę musi postawić... Smile)
Megan
PostWysłany: Sob 14:56, 12 Sty 2008    Temat postu:

W takim razie czekamy Smile
Cass
PostWysłany: Sob 14:55, 12 Sty 2008    Temat postu:

Ale sie uśmiałam Very Happy dobre wszystkie Very Happy ja wieczorem wam napisze fajny Razz
Patii
PostWysłany: Sob 13:22, 12 Sty 2008    Temat postu:

Dobre Smile
Nunila
PostWysłany: Sob 13:13, 12 Sty 2008    Temat postu:

Przychodzi pijany mąż do domu, puka do drzwi. Otwiera żona i mówi:
- Jesteś pijany!
Mąż na to:
- Nie.
Żona zamyka drzwi. Idzie do kuchni i słyszy:
- Orzeszku... Orzeszku...
Żona ucieszona przeprosinami otwiera i słyszy:
- Orzeszkur*a! Przycięłaś mi krawat!
Patii
PostWysłany: Sob 12:57, 12 Sty 2008    Temat postu:

Ten pierwszy znów świetny Smile
Nunila
PostWysłany: Sob 12:37, 12 Sty 2008    Temat postu:

Przychodzi Jasiu zadowolony ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka - odpowiada matka
Nunila
PostWysłany: Sob 12:36, 12 Sty 2008    Temat postu:

Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się przyjaciela jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.
- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy?
- No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...
Megan
PostWysłany: Sob 12:15, 12 Sty 2008    Temat postu:

To pierwsze bylo boskie Very Happy
Patii
PostWysłany: Sob 12:13, 12 Sty 2008    Temat postu:

Ten pierwszy mi się bardzo podoba Smile
Nunila
PostWysłany: Sob 12:12, 12 Sty 2008    Temat postu:

Przychodzi dziecko do mamy:
- Mamo, daj mi ciastko.
- Weź sobie sam.
- Ale ja nie mam rączek...
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka.
Nunila
PostWysłany: Sob 12:10, 12 Sty 2008    Temat postu:

Pewnego chłopa wkurzało dosłownie wszystko: baba, dzieci, szef z całą robotą... Postanowił się więc powiesić. Wziął sznur, zawiązał na gałęzi nad rzeką, założył stryczek na łeb i... Ale że gałąź była licha, złamała się i chłop wpadł do rzeki. Podtapiał się, szamotał i wreszcie, po długiej walce z żywiołem wychodzi z wody. I wnerwiony mówi sam do siebie:
- Przy tym głupim wieszaniu, byłbym się jeszcze utopił.
Patii
PostWysłany: Sob 11:17, 12 Sty 2008    Temat postu:

Laughing
Dobre Smile
Cass
PostWysłany: Sob 10:27, 12 Sty 2008    Temat postu:

Ja też mam jedno: Wokulski żył na przełomie dwóch epok. Myślał w jednej a działam w drugiej Very Happy
Dulce
PostWysłany: Sob 10:16, 12 Sty 2008    Temat postu:

Z Zeszytów Rolling Eyes

Wieś była samowystarczalna: kobiety dostarczały mleka, mięsa i skór.

Boryna śpiewał w chórze, ale tylko partie solowe.

W komedii bohaterowie dążą do celu powodując śmierć, często zakończona szczęśliwie.

Antek ciężko pracował rękami, a Boryna językiem.

Zenon kochał Elżbietę mimo, że był w ciąży z Justyna.

Justyna jest mądrzejsza od Marty - nie gardzi chłopem.

Leonardo da Vinci namalował swój portret "Modna Lisa" we Florentynce.

Matejko przedstawia Kopernika siedzącego na obrazie.

Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki.

W Krakowie wybudowano ostatnio wiele nowych zabytków.

Matejko malował pod Grunwaldem.

Gdyby stopniały lodowce, to Wielka Brytania byłaby cała zalana, a Polska chyba też, ale kilka dni później.

Rolnik ten był na bardzo niskim poziomie, podobnie jak jego krowy

U Żeromskiego ludzie dzielili zapałkę na czworo i też im się zapalała.

Dawniej wszystkie prace na roli wykonywano ręcznie za pomocą wołów.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group