Witam.

noette-sod · Gość

To ja Noette Lang. Kochana Pati powiedziała, że jak tylko ponownie zapragnę pisać w Sod to mogę się zgłosić.
Pewnie się dziwicie i patrzycie na mnie raczej sceptycznie, w końcu było nieco kłopotu. Bardzo was przepraszam. W moim życiu się wiele się zmieniło, po pierwsze jak spojżałam na opko Noette to koszmar, chodzi o stylistykę Very Happy

Jak ja mogłam tak dziecinnie pisać? Boże, chce to naprawić. Podobno tych których raz pokochamy zostają w sercu na zawsze, to prawda. Może tak to nie wyglądało przez ostanie miesiące ale ja wciąż pamiętałam o SOD i o was, byliście najlepszym co mnie spotkało w internecie. Z radością przyjęłam do wiadomości, że mój login wciąż jest aktualny na forum. Odeszłam bo nie chciałam niepotrzebnie tkwić w serii, miałam okres kiedy potrzeba było mi dojrzałości, poszukiwałam odpowiedzi na to czym dla mnie jest pisanie. Odpowiedź znalazłam i jestem gotowa do ponownego kontynuowania opowiadania o Noette. Oczywiście nie wpraszam się do serii, wiem że to okropne jak ktoś odchodzi, wraca to zamieszanie-ja wiem. Dlatego chce byście podjęli decyzje czy mogę znowu z wami pisać, czy tego chcecie. Jakbym już pisała to raczej wszystko po staremu, moja Noette i ten sam blog. Tak że bez kłopotów dodatkowych:D, jedynie zostaje przy drugim profilu-Teatr, odrzucam orkiestrę. Dobra, rozpisałam się Razz

.
ZADECYDUJCIE, NIE BĄDŹCIE ZBYT KRYTYCZNI PROSZĘ Very Happy

Nunila · Gaduła

E, jak dla mnie to możesz pisać bo cie kocham choć cie nie znam. Ja wszystkich kocham. No nie wszystkich. ^^

Alex · Gaduła

A ja powiem tak:
Nie jestem ani na nie, ani na tak.
Po doświadczeniu z Mayday i innymi osobami, wole dmuchać na zimne.
To oczywiście decyzja Cass i ja się nie mieszam, ale ja proponuje zeby przyjąć Noette na miesięczny okres próbny...